Limeryk brzydki
Zwolniono kucharkę spod Małej Lipki,
gdyż zamiast zupy gotowała slipki,
dziwiła się szefowi,
nawet teraz się głowi...
jak mogła nie słyszeć - „gotować, pipki!”
Zwolniono kucharkę spod Małej Lipki,
gdyż zamiast zupy gotowała slipki,
dziwiła się szefowi,
nawet teraz się głowi...
jak mogła nie słyszeć - „gotować, pipki!”
Komentarze (44)
Młody kucharz, z miasteczka Krewkie,
Podał pannie czarną polewkę,
A ona cycata,
Lecz niecytata,
Poprosiła go o marchewkę.
buziule
Super, super i brawo! Uśmiechy zostawiam :)))))
lekko na wesoło i limerycznie
pozdrawiam
Dobry ...:)
+Pozdrawiam
Uśmiałem się.
Pozdro.
dobre :))
zgadzam się z krystal, co do potęgi przecinka;)
Dobry żart. Bez dyskusji, która przeczytałam chyba nie
wpadła bym na rozwiązanie.
Przecinek bywa języczkiem u wagi:)
może nie znały nazwy " pipki" jako gęsie szyjki
i dlatego ugotowały slipki?
pozdrawiam serdecznie:)
Nie brzydki, a limeryk bardzo udany :)))))
:) pozdrawiam+
:)))) Jak może tak szef nazywać kucharki. Miały
gotować pipki, ugotowały slipki:))) hi hi
Fajny!!...wina szefa
Zgorszyłem się;-p
:))) a tam brzydki zaraz:) zabawny po prostu.
Słyszała inaczej,
więc straciła pracę!
Pozdrawiam!