Limeryki przereklamowane
Wspaniały piłkarz w Moskwie się zjeżył,
kiedy dopadli go reporterzy.
Rzekł, że nieważna przegrana,
liczy się uśmiech od rana
i to, że włosy ma bez łupieżu.
*************************************
Wielcy piłkarze, nie z Ameryki,
wciąż nie pojmują fali krytyki,
bo choć mecz jakiś przegrali,
w reklamach świetnie zagrali.
Więc o co dzisiaj te wszystkie krzyki.
*************************************
Raz pewien trener, gdzieś w centrum
Rosji,
omal na meczu nie dostał torsji.
Wdział maskę więc pokerzysty,
pojął, że stali się wszyscy
dobrzy w reklamie, lecz w piłce gorsi.
Przepraszam zakochanych w polskich piłkarzach ;)

fatamorgana7


Komentarze (79)
Są świetne! I jakie prawdziwe:)
3 x na tak :)))
I tak bywa, nie my pierwsi
i nie ostatni. Pozdrawiam :)
Bardzo dziękuję, nie chciałam być złym prorokiem :(
Agrafko, Teresko, pozdrawiam serdecznie :)
No i po Mundialu, przynajmniej dla nas. Limeryki
trafne , powinni je przeczytać nasi piłkarze.
Pozdrawiam
Już się odkochali. Miałaś rację z tymi reklamami, moim
zdaniem to najlepsze podsumowanie.
No to się potwierdziło!
A myślałam, że może... jakimś cudem...
Dobra ironia w tych limerykach Pozdr.
nasi zawsze się spieszą, nim wygrają
zapeszą...pozdrawiam.
Dziękuję Zenku :)
Pozdrawiam :)
Na czasie limeryki z Rosji i z Ameryki Pozdrawiam
Serdecznie Fatamorgano
Alino, Tereso, Elektronie, dziękuję za czytanie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Pomysłowe w temacie kopanej piłki (jest okrągła).
Fajnie, że tworzysz jajcarskie limeryki...
ciekawe
- dobre, choć może niektórym przydałaby się nutka
refleksji ... gra w reklamie to nie wszystko...
- pozdrawiam i życzę miłej niedzieli