linie/nie
żeby wejść w nową rolę
zrzucam starą skórę
a nowa i tak
ma ten sam deseń
autor
Elena Bo
Dodano: 2016-09-14 20:24:18
Ten wiersz przeczytano 2204 razy
Oddanych głosów: 47
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (102)
WINSTON- jestem przeciwna tatuażom, zawsze kojarzyłam
z kryminałem. Teraz jest inaczej, ale nie zamierzam
nic robić. Jak widzę te porozbierane dziewczyny i te
kwiatki na nogach wijące, dla mnie to one się
oszpeciły, ale to tylko moja opinia :)
Ona56- i to jest Najważniejsze- ta główna Rola.
Pozdrawiam ;)
janusze.k i jak, pasowała? Nowa skórka :)
Proponuję, studio tatuażu, można
przykryć deseń, teraz na topie.
:)
Serdecznie pozdrawiam!
Skóra to może pozostać, bo przywykłam, ale scenariusz
oddałam jakiś czas temu i nie narzekam. Jestem jaka
jestem, ale treść spektaklu już zupełnie inna, no i
gram w nim główną rolę.
Podoba mi się inicjatywa.
miałem inaczej
rzuciłem rolę - wszedłem w nową skórę
:)
klarysko- jakie tam plamy, Ty nic nie wiesz o
żmijkach, boś delikatna. Często trzeba być jak
Anakonda :)Zaczaić się i udusić po cichu, niech nawet
nie piśnie :(
Kalina66- maski w kroku jeszcze nie mierzyłam, ale
może to dobry pomysł ;) Żart :)
Juleczko, zalatuje :))))nawet czasem jadowitą koberką
:)))
O, kurcze, ale plamę dałam:(((
Ani od krzemu- prawdziwy charakter zawsze wyjdzie.
Wilk nie może długo udawać owcy i odwrotnie :)
Może i lepiej zrzucić skórę, niż co krok zakładać
maskę. Podobało się:) Pozdrawiam.
A czy to nie zalatuje jakąś żmijką?;;))pozdrawiam
serdecznie elenko
BALUNA- umysł pozostał ten sam, niestety :)
i to jeszcze zużyty zapewne, nie dziękuję,
postoję)))))