Małe co nieco
Raz konik polny na łące w Dobrej
pochwalił się, że uśmiercił kobrę!
Żabki kumkały:
- jesteś za mały,
ale przechwałki za to ogromne...
Muchy są wszędzie. Także w Warszawie.
Lepem na takie jest g… w trawie.
Ale daję słowo,
te mają coś z głową...
Zadzierają, bo sławne są – prawie...
Raz rybka w stawie, gdzieś w
Waszyngtonie
się rozkrzyczała, że chyba tonie!
Przybył pelikan.
Mówią w dziennikach,
że chciał ratować… i na tym koniec.
Komentarze (32)
"Male co nieco"...
a jak smiech 'wznieco'. :)))
Serdeecznosci Ci. :)
Przyrodnicze perełki :)
No i sie usmialam w dechę
Dobrze, ze szczeke pod pachą trzymalam
Bo byłabym od dziś bez
Usmiechu
Pozdrawiam Marce:)
Świetne...miłego dnia
Fajnie, wesoło, super.
Pozdrawiam serdecznie Marcepani:))
To małe co nieco - wyżerka dla smakoszy.
Zadowoliłam się wyśmienitymi limerykami w wesołym
klimacie, o czym uśmiech na moich ustach świadczy.
Miłego popołudnia :)
Swietne limeryki, każdy jak ogromny uśmiech.
Pozdrawiam ciepło.
Miłego dnia.
To pelikan zapracował na to, aby był zafundować
ciekawy koniec :) Pozdrawiam Serdecznie +++
Super!
3xtak :)))
Pozdrawiam ciepło, Marce :)
Wszystkie uśmiechnęły, a ostatni najbardziej ;)
Pozdrawiam
Świetne :)
:))
Świetne limeryki!
Pozdrawiam serdecznie :)
Świetne wszystkie.Pozdrawiam.
Wspaniałe Limeryki, serdecznie pozdrawiam marcepani
przesyłając Ci bukiecik konwalijek :)
Dobre! :)