Odejdę stąd
Odejdę stąd
Odejdę na zawsze
Nie odwrócę się za siebie
Pójdę pod prąd
Przecież znasz mnie
To nie ja, lecz wy
Wy zmierzacie w złą stronę
Ja biegnę z wiatrem
Ja za szczęściem gonię
Bieleją firanki
Patrzą na mnie puste okiennice
Zatłoczone przystanki
Zapomniane ulice
Ciągle do przodu
Bez chwili wytchnienia
Może dziś zdążę
Na pociąg przeznaczenia
Powieszę na drzewie
Tęczę stukolorową
I odejdę
Przecież znasz mnie
Nic mnie nie zatrzyma
Pójdę prosto przed siebie
Z księżycem napić się wina
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.