Ogniwko wspomnień
wyciągnięte z szuflady
zdjęcia żółte i kruche
poruszyły w pamięci
wspomień dawnych łańcuszek
ukradkowe spojrzenia
dotyk dłoni nieśmiały
to iskierki do ognia
nim się zdążył rozpalić
płomień szybko ogarnął
serca uczuć spragnione
siłą były hormony
pragnąc być wyzwolone
gdy się skończył już prolog
był poezji początek
a z poezją niełatwo
czasem rym nie ten lub wątek
więc już proza nastała
szła po wodzie przy słońcu
utonęła zwyczajnie
słońce zgasło na końcu
bo choć dłonie splecione
bez żadnego pakunku
to zabrakło już siły
ciagnąć w jednym kierunku
autor
Dajna1
Dodano: 2014-01-05 18:58:35
Ten wiersz przeczytano 1548 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
A tak się wspaniale zapowiadało... "zabrakło już siły
ciągnąć w jednym kierunku". Bardzo piękny, smutny
wiersz. Pozdrawiam serdecznie.:)
KOcham wspomnienia :) Pozdrawiam
Zaszkodzić może upartość,
gdy ponad siły nie warto!
Pozdrawiam!
smutne zycie
Bardzo dobry wiersz...Pozdrawiam:)
Wspomnienia wyjęte z szuflady, ładnie! Pozdrawiam:)
Samo życie - pozdrawiam
Ireczek
to ciągnięcie w jednym kierunku = wg mnie wskazuje na
pozytyw, bo popatrz jak ryba, ptak i rak ciągnęli wóz
każdy w soją stronę = to jaki efekt?
A w jednym kierunku zawsze coś daje. Może ja czegoś
niedorozmiem tym razem, jeśli wspomnienia - bo osoba
np. nie żyje, to końcówka wiersza powinna zabrzmieć
troszkę inaczej. Ale dzięki za podpowiedź.
dojrzały, ładny wiersz.
i tak się przytrafia ,że nie mamy siły lub nie chcemy
dalej w jednej parze tylko obok:)
Do mariat: Smutny, bo zabrakło już siły ciągnąć w
jednym kierunku i to już tylko wspomnienia.
niestety historia nieodosobniona, zgrabnie
opowiedziana, pozdrawiam
ale jakoś nie bardzo rozumiem dlaczego smutno,
przecież jeżeli w jednym i tym samym kierunku ciągną
splecione dłonie dwóch osób, to ok = chyba, że czegoś
nie kpw.
Ładnie opowiedziana historia znajomości. Wiersz zgubił
rytm w wersie:"czasem rym nie ten lub wątek". A może
napisać np:
"A w poezji nietrudno
zgubić rytm, albo wątek"? Lub inaczej. Miłego
wieczoru.
Czasami brakuje nam siły i nie jesteśmy już pewni, czy
warto dalej to ciągnąć. Pozdrawiam