pieśń paschalna
przy Grobie Pańskim w kościele parafialnym w Kodrębie
na żółtych tulipanach zastygłe krople
krwi
dziwią trochę żywe bazie
z daleka były martwe
patrzyły na świat plastikowo
z bliska aż drżą z przejęcia
za to kurczaki są na bakier z powagą
buszują w zielonym owsie
to tu to tam
wszędzie ich pełno
chcą wszystkich świętych ostrzec
On tylko śpi. tylko śpi
nie budźcie Go. nie budźcie
zatrzymał zło. zatrzymał zło
BÓG CZŁOWIEK
hortensje przytulone do siebie
trzęsą się z przejęcia
piękne łzy czerwonej
białej niewinne
niebieskiej anielskie
raz wylane wracają do zdroju
nie robią nic więcej
płyną modlitwy ludzi i aniołów
wypełniają szeptem ciszę
prymulom otwierają usta
jeszcze nie czas. nie czas
by budzić Go. by budzić
zwyciężył zło. zwyciężył zło
BÓG CZŁOWIEK
skały otuliły grób
ukołysały ciało
odsłoniły twarz uśpioną
spokojną a udręczoną
żywą a zabitą
rany ludzkie okrzepły
białą suknią okryte
róże towarzyszki śmierci
przeglądają się w świetle wieczności
w tiulach i w szalach aż po niebo
staż nad grobem. nad grobem
dłużej trwać nie może. nie może
zmartwychwstałym się staje. się staje
BÓG CZŁOWIEK
Komentarze (7)
Pięknie.
Po wrażeniem - pozdrawiam
bardzo, bardzo podoba mi się Twój wiersz, zwłaszcza
dwie pierwsze zwrotki
Ładna refleksja skłaniająca do chwili zadumy.
Pozdrawiam:)
Alleluja , pozdrawiam.
Bardzo piękny Twój wiersz:)
Ladnie sklania do refleksji pozdrawiam swiatecznie