Po drabinie do celu
Chcę wspiąć się wysoko,
i dopiąć swojego.
Pokonać trudności,
dotknąć dłońmi nieba.
Wtedy powiem światu
- jednak dałam radę.
Gdy ten remont skończę,
usiądę na zadek.
"wspiąć się wysoko", nie ma tu nic wspólnego z Bejem Przepraszam, ale na chwilę obecną brakuje mi czasu na czytanie i komentowanie Waszych tekstów:-)
autor
Ola
Dodano: 2016-09-14 22:40:10
Ten wiersz przeczytano 5969 razy
Oddanych głosów: 127
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (147)
Świetny, refleksyjny wiersz Oleńko.
Miłego wieczoru życzę!
Pozdrawiam serdecznie:) Dziękuję!!!!
Myślę Olu że ten remont idzie ci jak pisanie, czyli
świetnie.Dobrej nocy.
:)) rozbawił w puencie - a dopinać sprawy do końca -
nie każdy potrafi - zatem pomyślności Olu :)
Ola.... Tone we lzach radosci bo jednak moja
propozycje na tytul wybralas;))))
Dziękuję i pozdrawiam:-)
Hej Oluś co słychać na drabinie
Cmok na pogodne wpinaczki na szczyty drabiny i radosny
dzień
Głowa do góry :) pozdrawiam i głos zostawiam +
ostatnio też remontowałem
Niech i humorek dopisuje w tej domowej pracy :)
Pozdrowienia Olu...
Hej Oluś pogodnej nocy i Cmok
Olu, też liczę na to, że kiedyś usiądę na zadku i
powiem sobie, 'ta wspinaczka wcale nie była taka
nudna' bowiem nie cel jest najważniejszy lecz sama
podróż. Serdeczności.
Dziękuję Wszystkim
Dobrej nocy:-)
Dziękuję waldi, jestem chodzący robot:-) :-)
już widzę jak siedzisz na zadku .. przyjaciółko moja
miła .. Dobranoc .. i dasz radę ..
Ja jestem pazerna Elu na robotę:-) :-) :-)
Pozdrawiam:-)