Po drabinie do celu
Chcę wspiąć się wysoko,
i dopiąć swojego.
Pokonać trudności,
dotknąć dłońmi nieba.
Wtedy powiem światu
- jednak dałam radę.
Gdy ten remont skończę,
usiądę na zadek.
"wspiąć się wysoko", nie ma tu nic wspólnego z Bejem Przepraszam, ale na chwilę obecną brakuje mi czasu na czytanie i komentowanie Waszych tekstów:-)
autor
Ola
Dodano: 2016-09-14 22:40:10
Ten wiersz przeczytano 5971 razy
Oddanych głosów: 127
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (147)
Ale ci współczuję tej roboty.
Pozdrawiam.
Bożenko jestem pewna, że będzie ładnie, bo to jest
jakby kapitalny
remont
Dziękuję
Drabina jak drabina BALUNA,
ale moja rwa zaczyna się znowu odzywać:-)
Pozdrawiam i dziękuję
Oleńko dasz radę
pozdrowionka:)
Olu uważaj na tę drabinę,bo lądowanie może być
bolesne.A nuż ręka a noga-a twe... tylko nie to.Kończ
ten remont...jeśli to remont.Pozdrawiam serdecznie.
Fajna puenta - z dystansem do samej siebie:)
ale potem będziesz mieć cudnie
i usiadziesz na zadek:)
pozdrawiam :)
Dziękuję
Postaram się jeszcze wieczorem tu zajrzeć
Pozdrawiam:-)
Nie jeden ma takie plany. Ale wszystkiego są plusy i
minusy. Może lepiej tak normalnie. Chyba, że to tylko
remont.
Pozdrawiam Olu.
Trzeba uważać, bo im wyżej tym niebezpieczniej ale
ponoć do odważnych świat należy.
Olu, życzę miłego wieczoru :)
drabina do nieba ;-)
Po tej drabinie to ostrożnie proszę :))
Serdeczności paa
dasz radę ze wszystkim z remontem też - ja odwlekam z
remontem zaczynamy od dachu;-)
pozdrawiam
Oij Oluś ... trzymam kciuki
A wiersz zyciowe sedno ...
SUPER
Miłego dnia i Cmok na powodzenie i szybkie zakończenie
remontu
Pa Wpadłam na chwilkę i zmykam
Fajnie napisane...Życzę powodzenia :)
pozdrawiam