somnologiczny prymitywizm
wróżby miewają się dobrze,
zwłaszcza kiedy sny jak w ukropie
szukają dróg bez zakrętów. znajdują
ścieżki zdrowia - full of zasadzkas
i kręcone schody. przyśpieszony oddech
wentyluje przeznaczenie. z wyjściem
przez komin. z potem odkładanym
na później i jeszcze trochę.
zabawmy się w podchody - znajdźmy
zakopane światy - senne landszafty -
naiwne lasy, słońca jak słoneczniki,
baranie chmury w owczym pędzie
po lazurowym kiczu.
wyrwijmy ze snu niezabudki i róże -
ukorzenią w nas niebo(?) ogień(?)
strumień myśli powiedźmy do źródła.
czerpmy bez szemrania wodę -
w kolejnym śnie ogrzejemy nad dłońmi
śnieżne czapy przesłaniające widoki.
Komentarze (47)
Oj, możliwa, Włodku :)))) Dziękuje po raz kolejny :)*
Jestes niemożliwa na ++++
Pozdrawiam, Halinko, dziękuję za skomentowanie :)
Sen bez zakrętów...to taki Twój sen mara w czerni,
trudno z niego wyjść...i do kolejnego, już w bieli...i
tak na około w tym naszym życiu...pozdrawiam
serdecznie
Pamiętam, Alinko, jasne, że pamiętam...
Ja herbatkę... Smutne wspomnienie tamtego log out'u :(
Takie dwa żywoty w jednym.
Pamiętasz? Mój szary i ciemniejszy? Rozmowę.
Jest coś, co skutecznie wylogowuje, nikt nie
zaprzeczy.
Kolejny Twój niesamowity.
Kawa :)
Dziękuję bardzo za kolejne czytania.
Pozdrawiam, miłego popołudnia :)
Jak zawsze bardzo dobry wiersz
Elu. Pozdrawiam cieplutko.
Cudny. Głosuję.
"++++"
Bardzo dziękuję za kolejne komentarze,
za pochylenie nad tekstem.
Spokojnego dnia :)
Strumień myśli powiedźmy do żródła -
bardzo głęboko przemawia.
Podumam dziś nad tym mądrym wersem.
Pozdrawiam Elu:)
Pomysłowe
Jacku, raz miałam czarno biały sen - jak w niemym
kinie mniej więcej :))) Poza tym jednym, zawsze stereo
i w kolorze :)))
Pozdrawiam, Jacku, dobrej nocy :)
Elu - jak ja lubię śniące wariatki i wariatów, którzy
potrafią się wysłowić - uwielbiam!
Macie czarno-białe sny?! Dziwne człowieki.