Tego nie potrafię
to co poczuję chcę zamienić w strofy
świat wyobraźni i strefę pramroku
myśli jak iskry przychodzą w zaloty
łapać je trzeba bo giną w popłochu
na ludzkich twarzach maluję zadumę
i kradnę kwiatom niezliczone barwy
gdy noc nadchodzi piórem tworzę łunę
wciskając uśmiech w oblicze pogardy
wypełniam ciszę przeraźliwym krzykiem
biegnąc na oślep nad stromym urwiskiem
i z martwych skrzypiec wskrzeszam też
muzykę
cóż gdy nie umiem rany zmienić w bliznę
nie umiem czasu przywrócić na nowo
zapomnieć twarzy odbijanej lustrem
i snów przywołać co nocy ozdobą
piszę więc strofy wypełniając pustkę
Komentarze (17)
och! tragikomiczne
Bardzo ladny wiersz, chociaz smutny, dobre rymy.
Konczaca puenta nawiazuje do linii rozpoczynajacej.
Nalezysz do moich ulubionych autorow i Twoja poezja
jest odbiciem stalowek, cow wielu wypadkach sie nie
zdarza.
No tak wszyscy żyjemy swoimi wierszami,
a najbardziej nocą!
Fajne przesłanie+
Piękny rytmiczny dobrze się czyta a treść zatrzymuje:)
Pięknie! Pozdrawiam!
Skoro piszesz to dobry znak. Pustkę wypełniasz po
brzegi dnia ciekawymi strofami :)
wiersz ukazuje cierpiącą duszę, bardzo emocjonalny, to
co było niech idzie w zapomnienie a w zamian przyjdzie
nowe i lepsze
Potrafisz - tylko uwierz w siebie. Wyobraźnia twoja to
nie tylko barwne opisy czy metafory to lekkość pióra.
Wiec po prostu śnij i pisz bo potrafisz.
Ale ślicznie za to piszesz te strofy,
mam nadzieję, że i pustka zaraz zniknie.
Pozdrawiam:)
Bardzo ładny,pełen smutku, refleksji i melancholii
wiersz...Pozdrawiam serdecznie...
Hmmm... "nie umiem czasu przywrócić na nowo" - czy
komuś się udało to zrobić? ...ja też nie umiem.
Cieplutko pozdrawiam + zostawiam
Bardzo ładny wiersz. Podzielam opinię Zosiak.
Pozdrawiam.
Czynności wymienionych w wersach 1 i 3 ostatniej
strofy nie potrafi nikt, ale wymienionej w wersie 4
też nie każdy potrafi. Ciesz się więc, że jesteś
wybrańcem losu. Jak zwykle wiersz z ładunkiem
emocjonalnym.
"i z martwych skrzypiec wskrzeszam też muzykę
cóż gdy nie umiem rany zmienić w bliznę" - te dwa
dwersy powinienes jeszcze przemyslec.
Ostatni wers zapisalabym - więc piszę strofy
wypełniając pustkę.
Ale to tylko moje zdanie. Zrobisz, jak zechcesz.
Wiersz, jak zwykle dobry!
bardzo smutny i jakże bliski...