Wolny - a jednak...
Otulony nocą, wśród błyszczących gwiazd,
podążam przed siebie nieustannie.
Wciąż dalej i dalej ulicami miast,
wolny niczym ptak - jednak wciąż w stadzie.
Nie czekam pochwał, fałszem się brzydzę,
na nic zabiegi i wciąż miłe słowa.
Gdyż ja pochlebców tak nienawidzę
i nie pozwolę by mnie tresować.
Zdarzy się czasem że łezkę uronię,
gdy jestem pewien że nikt o tym nie wie.
Lecz choćbym poszybował jak najwyżej,
nie jestem w stanie uciec sam od siebie.
Te same twarze, te same słowa,
wciąż dręczą umysł, takie koślawe.
Nie chcę ich słuchać, daremna mowa,
wolny jak ptak - jednak wciąż w stadzie.
Komentarze (34)
Ladny wiersz, czuc szczerosc. Swietne zakonczenie:
"wolny jak ptak - jednak wciaz w stadzie", choc po
przeczytaniu wiersza nasunela mi sie refleksja: "wolny
jak ptak - uweziony w stadzie" ( tak to odebralam)
Gdyz ja pochlebcow tak nienawidze...sam napisales w
wierszu, a ja mysle ze jednak tak, poniewaz krytyki
nie przyjmujesz zadawalajac sie slowami pochlebcow,
ale to juz Twoj a nie moj problem, zaluje ze nie kazdy
dorosl do krytyki, pozdrawiam mimo to
...wiersz dobrze napisany...a komentarze...każdy pisać
może...
"Otulony nocą, wśród błyszczących gwiazd, "
i to jest poetyckie!
pozdrówka!
No Twoim poziomie, czyli po raz n-ty to samo... do
zanudzenia na śmierć. Najbardziej oryginalna w tym
utworze jest... data jego powstania, jaka jest reszta
każdy (niestety) widzi...
Jestem pod ogromnym wrażeniem Twych wierszy.....nikt
nie jest sam i samotny ,zawsze czyjeś serce jest z
Nami. Jesteś potrzebny więc się usmiechnij ... Ty
również jestes potrzebny nam ..więc ciesz nasze serca
swą poezją.Dziekuje :) Powodzenia
Nie czekasz pochwał... pochwalić jednak można.
Fałszem się brzydzisz.... słusznie byle prawdziwie.
Wiersz jest ciekawy, dobrze napisany, zawarłeś kilka
rzeczy, które dają do myślenia i to mnie wzieło
najbardziej w Twoim wierszu!
Piękny wiersz. Silne słowa, które w świetny sposób
uwidaczniają rozterki autora.
Co chciałabym napisać, napisali wszyscy przede mną.
Nie zgadzam się tylko z "zenon63". Suuupeeerrr wiersz.
Przeczytałem dzisiaj masę wierszy i większości nawet
nie chciało mi się komentować. Ale ten jest godny
uwagi. Już się chciałem do czegoś przyczepić, ale
stwierdziłem, że nie ma sensu. Jest w porządku.
chocbys niewiem jak sie staral to od siebie nie
uciekniesz ...madre przemyslenia
W stadzie bezpieczniej ale nie zawsze bo każde grabie
grabią do siebie
czy to w rodzinie w pracy, zabawie trzeba być sobą
wolnym w potrzebie.
Miłym uczynnym to nie zaszkodzi ale i czujnym na
zachowania
i nie pozwolić na pranie mózgu jakiegokolwiek lizusa
drania.
Mieć swoje zdanie nie dbać o racje to Twoja wolność
myślenia w toku
a łezki w oku zawsze ukrywaj niech się nie cieszą ci
co na boku.
W moim mniemaniu wiersz przepiękny i godny
zapamiętania.
Nigdy nie jest się całkowicie wolnym, zawsze jest coś
co nas ogranicza czy tego chcemy czy nie... Takie jest
życie. Fajny wiersz!
chcąc być naprawde wolnym najpierw musimy zrozumiec
ze paradoksalnie nigdy tak naprawde wolnymi nie
bedziemy.za bardzo zalezmy od innych
chcąc nie chcac zalezymy.
Nie tylko wiersz; nawet komentarze są tu
...madre:tresura, wolność pomimo, utarte ścieżki
przemyśleń... To jak z religią- jest poszukiwaniem
Boga utartymi ściezkami, na których jesteśmy tresowani
przez przewodnika robiącego (czasami) błedy. Niektórzy
wybierają alternatywę: pójscie na skróty. Zapominając,
że jest to najprostszy sposób by trafić na tzw
manowce. Tylko (niektórym) silnym się udaje przez te
tzw skróty przejść. Najczęsciej pokiereszowani i- po
czasie dochodzą ci nieliczni tam, gdzie pozostali
dotarli w miarę wygodnie. Dlatego ja jestem za stadem.
Za byciem w stadzie; zresztą jest wiele powodów.