zwyczajny dzień
to był zwyczajny dzień
ostatni dzień listopada
był poranek, nawet burza
ale przecież to normalne
przywiało chmurę
taką samą jak się zachwycałaś
i deszcz taki sam
gdy nas błogosławił na plaży
nawet słońce w zachodzie
spojrzało spod chmurnej powieki
jak wtedy pod wierzbą
gdy pytałaś - czy zawsze?
północny wiatr się zerwał
szepcze w trzcinach
a może to ty?
nie, przecież tylko tęsknię
zwyczajny dzień zasypia
tylko dzień
autor


zaklinacz


Dodano: 2015-11-30 22:00:14
Ten wiersz przeczytano 637 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
I tylko, że ładnie.
Pozdrawiam:)
Niby zwyczajny dzień, ale opleciony tęsknotą. Ładny
wiersz. Pozdrawiam
Można powiedzieć, że dzień jak co dzień.
Piękny niezwyczajny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Ładnie wyrażona tęsknota.
Pozdrawiam:)
świetny wiersz :))
Super wiersz pozdrawiam
Zwyczajny dzien, a ilez w nim sie dzialo. Podoba sie
klimat wiersza, jaki stworzyl autor.
Pozdrawiam, milo, ze jestes.:)
Świetny wiersz
piękny klimat, w żadnej mierze niezwyczajny - świetny
wiersz. dawno Cię nie było - witaj :)