"Przemieniony w człowieka za nędzę mej zbrodni, Dźwigam obce mi ciało w blask Bożej pochodni! I ginę śmiercią; obcą, co mym kościom przeczy... Inna mi się należy !... Nie chcę tej - człowieczej !... "
efris@wp.pl
Sprytnie wyszło:))
Soczysta malinowa miłość. Pozdrawiam serdecznie:)
Piszę to raz kolejny. Nie płaczmy za tymi...
Dziękuję Wszystkim! Staś - fajny avatar;...
Urocza opowieść o wspólnym wysiłku i radości z...
Przeżycie śmierci dziecka, to największa...
H, hi ... Zabawna refleksja na temat dylematu...