,, BEJ TO JEST NASZ OSTATNI ,, ?

niestety nie jeden portal zlikwidowano z powodu
niezgody,,a radę dobrze podaną każdy
przyjmie,,,pozdrawiam :}

Bardzo mądry i dobry wiersz.Czas wyciszyć awantury i
złośliwości.Pozdrawiam.

sorki za błąd oczywiście
nie auto .....a autor...
pozdrawiam

Janku Bej był i będzie niezmienny
dopasujmy się do jego atmosfery
auto pisze jak czuje
czytelnik czyta i komentuje
pozdrawiam

Dobrze, gdy kogoś nauczasz.
Źle, gdy mu dokuczasz.

Dobrze, gdy krytykujesz.
Źle, gdy na innych plujesz.

+ Pozdrawiam

niektórzy bez wojny nic nie zrobią zbierajmy energie
pożyteczną dla tego w środku

Słusznie, Janie.

Dobry, mądry wiersz... Też jestem za tym, by nie
wyśmiewać, a pomagać sobie nawzajem.
Pozdrawiam serdecznie

Panie Janie bardzo mądre słowa,
ale czy dotrą do adresatów tego
zamieszania. Też myślę, czy nie zrobić sobie przerwy
od Beja.
Jest tu coraz smutniej i nieprzyjemnie. Pozdrawiam
serdecznie.

Mądry wiersz,to fakt,że
szkoda by było krzemanki, gdyby
nie wróciła.
Do Ani X - myślę, że robią to celowo, to jest dla nich
rozrywka, gdy komuś dokopią.
Pozdrawiam Autora i nie tylko

całe szczęście, że człowiek ma prawo do zmiany własnej
decyzji a może po części klimat i sam się umiarowi...
Tytuł wiersza zachęca do głębokiej refleksji,
pozdrawiam:-)

Jednych bawi pisanie innych zlosliwe
krytykowanie...super temat wiersza i sposob podania
...brawo

fajny tytuł:)

podpisuję się pod Celinką...

dodam, że moim zdaniem - wystarczy zlikwidować okienko
nowych komentarzy po prawej stronie i awantury
ucichną, na pewno się zmniejszą; jedni biegają za
drugimi... popisy złośliwców są pod nakręcającą ich
publiczkę, mnożenia agresji i - patrzcie, ja jestem
najdowcipniejszy i najmądrzejszy! a nie chęć pomocy;
niektórzy zwyczajnie nie lubią poprawiaczy i należy to
uszanować, jeśli ktoś poprosi,

czy w mailu do autora, bez widowni, Krytyk pisałby
takie obraźliwe, często chamskie słowa? nie mówiąc już
- w cztery oczy...
pozdrawiam

Bardzo dobry tekst Janie i na czasie
Też już myślę o odejściu, czyli zabierać nogi zapas i
zwiewać
Nie ma już tego, co było kiedyś, jak mariat uczyła
mnie, czy inni.
Jest tylko jedna złośliwość i dogryzanie słabszym a
nawet Tym dobrym
Mam jednak nadzieję, że Nasza Ania - krzemanka wróci,
bo jest Nam tu bardzo potrzebna i nie tylko mi, każdy
z Nas liczył zawsze na Jej rady. Miłego dnia Janie:)

Popieram w stu procentach Twój tekst Janku i powiem że
bardzo mi się podoba sposób w jaki poruszyłeś aktualny
temat
Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnego dnia