NIE UDAŁO SIĘ
nie udało mi się uchronić twoich
ust od niechcianych słów
twoich myśli od niemyślenia
dopiero teraz piszę do ciebie
po tak długim czasie
dotykając rzeczy i spraw
nie całkiem zapomnianych
dziś prawie bezboleśnie
zamykam wieko nad tobą i modlę
się kiedy jestem tu sama
nie płaczę
nie zdążyłam się przyzwyczaić żeby płakać
niczego nie szukam w pamięci
nie porządkuję
nie układam
nie ma tu z nami naszych nienarodzonych
dzieci
i nie będzie wspólnych rocznic
zapomniałam ci powiedzieć
bo na pewno nie wiesz
bo skąd miałbyś wiedzieć
ze nigdy się nie zestarzejemy
jak ta róża
ten znicz i jesienne liście obok tego
znicza
Komentarze (8)
smutny jak smutne są chwile, nieodzowny element
naszego bytu
Smutny ten wiersz :(
nie zapominać o zapomnianych...to jest bardzo trudne
Dobry wiersz, o sprawach które mnie zmuszają do
milczenia...pozdrawiam;)
Dołączam do czytelników, do których tekst przemawia.
Dobranoc.
Czy to o związku, który zakończył się, zanim zdążył na
dobre zacząć?
Bardzo smutny wydźwięk.
Pozdrawiam.
dziękuję...
Rezygnuje z komentarza, bo ciężko mi na ten temat
pisać, ale doceniam wagę, treść, zamysł i przesłanie
tego wiersza.