... niż udźwignąć grzesznie zdołasz
... zbyt zabieganym, by pamiętać
- dam więcej niż przypuszczasz
i nie będzie karmienia kamieni
mniej więcej w pól słowa
lub jak wolisz
w wariackim pędzie pozbędę się niewiary
patrzę jej w oczyska lśniące echem szybkich
lat
i nie wybucham tłumiąc śmiechem skruchy
brak
- czy podasz dłoń na zgodę
zapytałam choć on inne miewa ideały
burzy prawa wzburzony że mamy dzień i
noc
gasi pragnienie
niecierpliwie
ciągnie mnie jeszcze dalej.
... i Tobie też. Z poważaniem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.