** Remont **
Przemeblowałam swoje życie
jak apartament -
od podstaw.
Zburzyłam ściany podłych myśli,
resztę pokryłam
świeżym tynkiem.
Powiało przestrzenią, pojaśniało.
Nowe możliwości rozsiadły się w głowie
jak w fotelu - wygodnie.
Uśpione serce otworzyłam na oścież,
zaczęłam w końcu oddychać.
Teraz czekam na wiosnę...
autor
nureczka
Dodano: 2015-01-29 12:12:35
Ten wiersz przeczytano 3007 razy
Oddanych głosów: 75
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (89)
Oby do wiosny - już niedługo skoruso i Eleno :)
Pozdrawiam!
po remoncie zawsze człowiek się czuje pewniej...oby do
wiosny...
ja też czekam na Nową Wiosnę. Myślę, że jest Nas
wiecej do tej Wiosny :)))
Ja się nieustająco remontuję :)
Pozdrawiam LuKro47 i Bolesławie!
też remontowałam się:)
Nasze życie to ciągły remont ,pozdrawiam pięknie
Remont ciągle trwa - tym razem " powłok cielesnych" :)
Dzięki za wsparcie Art Klterze, DoroteK, ZOLEANDER,
chcacharku, Emilu76 i Makako :))
Co ja widzę? U Ciebie już po remoncie. Za swój też
musiałabym się wziąć:)))
chyba mnie też czeka remont :(
znowu remont :((
Czekam i ja :-)
Cudna nadzieja! Pozdrawiam :))
Super, jestem za :-)
Nureczko zapraszam Cię pod wiersz"Wiersz był
chory"(jest dedykowany równiez Tobie). Z
wdziecznością:) za uwagi przy wygładzaniu wiersza
"Kamień".
Załapię każdą okazję,
Gdzie mogę to podokazuję.
I me siwiejące fantazje
Na rudy blond przefarbuję.
serdeczności
Neptunka niech się boją pedofile -tyle;):)