00:24
Tęsknie choć nie poznałam Cie jeszcze
zwijam się, miotam , mam dreszcze
Rano dwie kawy parze
siadam przy stole czekam i marze
Stękam, jęcze, szlocham
nie znam Cie a kocham
Drepcze, biegne , o ściany się obijam
może każdego dnia na ulicy cie mijam
Myśle, zapominam i na nowo dręczy mnie to
pytanie
Kochasz? nie kochasz? i co jadasz na
śniadanie
prawą czy lewą wolisz łóżka strone?
Prosze ja już nie moge, z tęsknoty płone
Sprawdzałam w szafie, na stacji, w
bibliotece i pod łóżkiem
każdy najmniejszy kącik sprawdziłam palca
opuszkiem
Ale Ciebie wszędzie mało
i nie znajde cie choćby moje serce z calych
sił do ciebie rwało
Bo ciebie nie było nie ma i nie bedzie
wszyscy o tym szepczą , o tym wiedzą
wszedzie
Zawsze sama juz zostane
me serce za grosze sprzedane
I tak co rano musze cie kochać
zwijac sie, biegać i szlochać
bo tylko to mi zostało
bo twoje istnienie nigdy prawda sie nie
okazało
..........W
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.