7.lenistwo(ostatnie)
z cyklu siedem bajek głównych
Czasem się życie z ludzi śmieje
zanim im jeszcze los opowie.
Ja urodziłem się w niedzielę
no i do tego w święto kobiet.
Dwie lewe ręce niby zmora,
lecz dla mańkuta to zaleta:
łatwiej się mieszczę w metaforach
i nienajgorzej w epitetach.
Kiedy miast kielnią czynię piwem
nie czuję że cię kłamię panie;
Ty wymyśliłeś mnie leniwym,
ja żyję zgodnie z powołaniem.
Bóg dawno przestał się już dziwić
choć ciągle miewa po mnie kaca.
Cóż, mnie lenistwem uszczęśliwił...
niech innych uszlachetnia praca!
Komentarze (7)
bardzo lubię twoje przekorne poczucie humoru, super!
uśmiałam się od ucha do ucha... na kanapie siedzi leń,
nic nie robi cały dzień... przecież czeka zawsze
praca... potem cieszy duża płaca... bardzo fajny
wiersz....pozdrawiam
super pomysł, dobre wykonanie, gratuluję....pozdrawiam
Dwie lewe ręce niby zmora,
lecz dla mańkuta to zaleta:
łatwiej się mieszczę w metaforach
i nienajgorzej w epitetach.
- :) świetna charakterystyka.
"Czasem się życie z ludzi śmieje"...
Ze mnie życie śmieje się coraz częściej....+
Bardzo fajny wiersz :)) podoba mi się !!! w całości :)
(bomi - skąd ta informacja że mańkuci żyją o 9 lat
krócej :( - hmm)... to normalnie żyłbym 112 lat -
wierząc przy tym ... że weźmie mnie przy 103 :))) -
pozdrawiam
popieram w całej rozciągłości lewą ręką (ponoć mańkuci
żyją 9 lat krócej :( "nie najgorzej" chyba tak się
pisze