Akt własności
Gdy ją widzę
w bezwstydzie,
w odkryciu absolutnym,
przed-pokutnym
akcie
oddania,
składam się z pożądania.
Posiadam.
Władam
bezgranicznie.
Rytmicznie
doganiam
zniewolenie.
Choćby nie wiem
jakie kary były moim udziałem,
zachwycam się,
nasycam się
ciałem.
Bezwstydnie,
nim zniknie.
Zapomni.
Nieprzytomny
z rozkoszy,
mogę się panoszyć
w niej,
bo chcę.
Jeszcze minut siedemnaście.
Zanim licznik trzaśnie,
portfel pokaże dno.
Mam ją.
Komentarze (66)
Moja interpretacja jest taka:
"Egipscy mężowie już wkrótce będą mogli legalnie
uprawiać seks ze zmarłą żoną. Nowa ustawa przyzwala na
uprawianie seksu aż do 6 godzin od momentu śmierci
kobiety"
Szok
Pozdrawiam
Super Dorotko
Pozdrawiam :-)
Świetny, nieco tajemniczy wiersz:)
Ja z tym nie mam kłopotu .. mój licznik jest tak
nastawiony . .by dno portfela ..zawsze maiło coś na
dnie .. i dzięki Bogu zawsze tam jest ..
Wiersz dobry i przekaz dobry ..
Rytmicznie, logicznie i dramatycznie, jednym słowem
super! Miłego dnia Dorotek.
"Rytmicznie doganiam zniewolenie".
To jakiś klucz, jeszcze go nie rozumiem. Bywa, że
jest rytm dzienny, tygodniowy. Może się to zdarzać co
6 godzin, co innego być może rzadziej.
Rytm pożądania i zniewolenia, jakby dwie sfery życia
ze sobą zjednoczone.
Słowo "akt" jeszcze bardziej komplikuje tę szaradę.
Gratuluję, Doroto, umiesz czytelnika zaszachować,
ustawić impas. Subtelnie, tyle słów ile trzeba, ani za
dużo, ani za mało.
Pozdrawiam
A może chodzi zwyczajnie o drogą torebkę, której akt
własności okupujemy pustym portfelem. Bo tak nam
pasuje do ciała. Bo ładna, bo pożądamy. Bo składamy
się z erotycznych niemal ciągot do posiadania.
Posiadanie nas pozycjonuje, stanowi o naszej
seksualności. Bo torebka, bo zegarek stanowią o naszej
płciowości.
Przedpokutność, dobre. poczucie winy, gdy kupujemy coś
drogiego np.
Dobry wiersz. Wieloznaczny. Bo często kupujemy też
ludzi. W wysublimowany psychologiocznie sposób. Często
kupujemy nas samych. Wykupujemy się z powinności, z
odpowiedzialności. Taki akt własności guzika do
resetu.
Bardzo wiersz.
Wiersz przejmujący dramatem od pierwszego słowa. A
forma nadaje tempo przekazywanej myśli. Chce się
czytać ten wiersz i wracać do niego wielokrotnie, by
odkrywać sens od nowa. Pozdrawiam Ciebie i Twój
talent.
Intrygująco napisany wiersz, inny od innych. :)
Często w życiu o celach,
decyduje zasobność portfela!
Pozdrawiam!
Dobra dynamika podbija dramatyczny przekaz tego
wiersza.
Ten akt to prawie jak erotyk zycia
Bardzo ciekawy, intrygujący wiersz z całkowitym
zaskoczeniem.
Miłego dzionka DoroteK.
Pozdrawiam serdecznie:) Dziękuję!
Bez "w" jednak byłoby felernie, a to oddanie
przed-pokutne - to już sobie wyobrażam jakie będzie
pokutne i po=pokutne. Absolutne. Bez reszty. Duszy i
ciała. Odda się mała.
mariat :-) na początku też miałam "w odkryciu", ale
później wycięłam "w" sądząc, że wcześniejsze "w" z z
"w bezwstydzie" ogarnie i "odkryciu", ale jak tak
piszesz, jak takie masz wrażenie, to muszę chwilkę
pomyśleć i poprawię pewnie :-) dziękuję :-)