APACZ
Apaczu mój
dokąd zmierzasz
w którą stronę podążasz
gdzie dom i wigwam twój
może zechcesz się zatrzymać
wschód słońca zobaczyć
i miłość która się wyłania
wśród promieni
łatwo ją ominąć
nie zauważyć
wtedy pójdzie dalej
może nawet łzę uroni
Komentarze (24)
Wigwamów;)
Cool po afroamerykańsku;)
Po indiańsku jam przemówię jak obyczaj każe Majów ..
Śmiej się jeśli serce woła swym uśmiechem grzej
wigwamy;)
Pozdrawiam serdecznie:)
Zachęta i oczekiwanie. Po indiańsku pozdrawiam. Houk.
ciepło ...dokąd podążasz to - wolna dusza...
pozdrawiam:-)
ładnie , pozdrawiam
Ladny udany wiersz pozdrawiam
To chyba słowa squaw:) Miłego dnia.
podoba mi się Indianie są fajni. pozdrawiam