Auschwitz
Szli - choć nie wiedzieli dokąd
Szli - zwartą grupą tam gdzie im kazano.
Okłamywano ich do końca, bo po co im mówić,
że zbliża się śmierć.
Kobiety, dzieci, starcy, kaleki
wszyscy szli na masową zagładę.
Ci, którzy zostali, niby zdolni do pracy
po paru dniach sami rzucali się w ramiona
śmierci.
Głodzono ich, bito, poniżano, niszczono ich
resztkę godności.
Choć zmęczeni, walczyli nadal.
Walczyli za Polskę - Ofiary Oświęcimskiego
piekła...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.