banał...
Nie przesadzam ani trochę
słowa w prawdę otulone
zostawiły na mej głowie
niewidoczny kształt korony
Myśli wzbiły ponad błękit
otwierając drzwi przestworza
niesłyszalne słychać dźwięki
na błystrzącym ostrzu noża
Anioł ciszy skrzydła złamał
zanim wróci miną wieki
pozostał zwyczajny banał
bycia zmęczonym człowiekiem
Komentarze (6)
tak, zmęczenie jest takie banalne, wręcz niemodne...
też mi się zrobiło smutno...
"pozostał zwyczajny banał
bycia zmęczonym człowiekiem"
do tego fragmentu 'doczepię się' sypnęła się troszkę
średniówka. całość ok, oddech po 4tej sylabie, a w/w
cytacie jakoś mi tego zabrakło.
Samo życie. Cieplutko pozdrawiam
To nie banał
tylko kanał
zmęczenie życiem...+
Pozdrawiam.
Zmęczenie życiem i zobojętnienie.
Rytmiczny wiersz, dobrze się czyta, tylko ten
"zwyczajny banał"...
Pozdrawiam.
Wiersz smutny,ale prawdziwy i ladny-jak dla
mnie.Pozdrawiam serdecznie:)