Bez wyjścia
Nigdzie przed nią
Się nie skryjesz,
I to dzięki niej
Przeżyjesz.
Ułóż serce
Swe na dłoni,
Ona i tak
Cię dogoni.
I nie będzie
Zmiłowania,
Nie pozbędziesz
Się kochania.
Twoje gierki
Na nic zdadzą,
Bo w tej grze
Się nie przydadzą.
No i na nic
Te fortele,
Serce widzi
Wciąż za wiele.
I choć widzi,
Choć rozumie,
Nie pokochać,
Też nie umie.
autor
bezimienna 16
Dodano: 2007-01-21 16:29:45
Ten wiersz przeczytano 580 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.