bez zapisu
już odlatują dzikie gęsi
klucze na niebach zamykane
powoli w fiolet się otulam
myśli cichnąco szyfrowanej
kasztany w kieszeń - zbrązowiały
oczy ciemniejsze i sukienki
(a ty rozkwitasz pachnąc wiosną
zaczynasz pisać - świt poezji)
patrz srebrne pasma w moich włosach
pasują do tych barw jesiennych
znów odłożyłam jedno z marzeń
klimat się zmienił - słabe dźwięki
podsumowywać dziś zaczynam
i nie znajduję słowa "byłam"
drzewa za chwilę szare nagie
za późno
wkrótce przyjdzie zima
Komentarze (78)
Hmmmmmmmmmm tutaj bez komentarza tylko zagłosuję i
pozdrowię
DZA i One Moment w nocy Was do mnie zagnało?:) miło
mi, dziękuję bardzo.
wiersz z rodzaju- ogarnia szczera rozpacz, i ciemno
robi się przed oczami, bo "co było nie wróci i szaty
rozdzierać by próżno..."
melodyjny, rytmiczny, poruszający
Fajne jest to,że możemy w wierszach wybiegać w odległą
przyszłość, oglądać się za siebie daleko lub być tu i
teraz... Wiersz Twój prowokuje do rozłupania paru
szczep brzozowego drewna by napalić w kominku i snuć
plany na chłodne wieczory...
Rycerzu:)))
:))))))
Dziękuję Shino:)
Smutny. Piękny.
jaki piękny melancholijny list, pozdrawiam
Dziękuję ślicznie za komentarze i czytanie:)
Rozgościła się melancholia, ale za to wiersz piękny
Czy na prawdę jesień musi być taka smutna?
Tylko odłożyłaś jedno z marzeń a nie zamknęłaś na
zawsze.
Pozdrawiam serdecznie paa
Ładny wiersz, bardzo dobrze się czyta
Bardzo ładny wiersz, taki nostalgiczny:)
Dobranoc Cii_szo.
Dziękuję za czytanie i komentarze. Dobranoc.