Bezdroże raju
chłopcy z mojej planety
odeszli tak po prostu
bez pożegnania
drogą w milczeniu
przemknęli ziarnkiem piasku
w klepsydrze czasu
misterium życia
pozornym sensem
ogarnia kamień zmurszały
smagając wichrem
pustkę istnienia
Kołobrzeg
29.09.2010
autor
maltech
Dodano: 2010-09-29 15:02:05
Ten wiersz przeczytano 856 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Wraz z upływem czasu wszyscy poodchodzimy. Niestety, z
pewnością większość bez pożegnania.
skłaniasz czytelnika do refleksji nad przemijaniem.
Pozdrawiam
Marek
my jako trybiki w machinie czasu... tak, to my...
Smutny wiersz... dobrze oddana melancholia jaka
pozostaje w nas... już po pogodzeniu się ze statą
bliskich osób. Pozdrawiam:)
pustka istnienia...nicość...brak wiary...żegnamy się z
bliskimi, pozostaje ból i rozpacz
Wszystko mija, zostaje pamięć i zaduma, ale póki co
cieszmy się istnieniem na tym pięknym świecie.
Pozdrawiam :)
"pozornym sensem" i tu wkrada się filozofia życia,a
nie można żyć bez tego napuszonego słowa "sens",po
przeczytaniu wiersza zaczęłam się zamartwiać i
uciekam,wiersz b.dobry,pozdrawiam
Czyżby Mały Książe...?
Bardzo ciekawy wiersz, a bezdroża coraz bardziej
widoczne i tylko czekać kolejki, puki co to głowa do
góry...powodzenia
Także i moich kilku kolegów poszło już lipową aleja do
miejsca gdzie my dopiero podążamy...zamyśliłem
sie...pozdrawiam
przemknęli ziarnkiem piasku
w klepsydrze czasu
misterium życia ...twego mego...naszego
"przemknęli ziarnkiem piasku
w klepsydrze czasu" ciekawe metafory
coś ten deszcz tak działa...zgrozą wieje..pozdrawiam
witaj, pięknie choć smutno, "chłopcy odeszli jak
ziarnka piasku", pozdrawiam serdecznie.
tak, za dużo dopełniaczowych metafor "bezdroża raju,
ziarnko piasku, klepsydra czasu, misterium życia,
nicość istnienia", ta ostatnia najgorsza, ale pierwsza
do przyjęcia :)
Usiłuję złapać na dopełniaczówce, ale jakoś nie umiem
:)..Only tytuł :).. M.