Bezlitosny poeto

Przepraszam. Wszedłem za molicą, która dziś
komentowała i nie zwróciłem uwagi na datę.

re Jastrz. Ten wiersz napisałam jak widzisz w roku
2015, czyli trzy lata temu. Jest to w zasadzie, nie
drugi a trzeci wiersz jaki tutaj opublikowałam.
Przyczyną powstania tego wiersza były słowa jakie
usłyszałam tutaj po publikacji tego pierwszego, który
usunęłam. Dzisiaj żałuję, że tak zrobiłam. Tamten
wiersz był moją pierwszą publikacją gdziekolwiek,
pisałam po latach minimalnego kontaktu z ojczystym
językiem, popełniłam w nim mnóstwo będów
stylistycznych i nie miałam programu w komputerze z
polskimi znakami. Wiesz nie o samą krytykę miałam żal
ale sposób jej podania. Kazano mi się pakować, więcej
nie publikować bo i tak nic ze mnie nie będzie,
właśnie te słowa sprawiły, że napisałam powyższy
tekst. Wtedy chciałam się poddać, bo częściowo
uwierzyłam, że nie mam tutaj czego szukać. Stąd te
gorzkie słowa. Nie poddałam się jednak i podejmowałam
próby. Ci którzy mnie znają z tamtego okresu wiedzą,
że chętnie przyjmowałam pomoc, sugestie i dobre rady.
Nigdy nie obrażałam się za próby pomocy. Chciałam się
uczyć. Nauczyłam się po mojej pierwszej publikacji i
zawsze o tym pamiętam, kiedy piszę komentarze u
innych, aby sugerować, proponować jakieś zmiany z
taktem i wyczuciem, bo wiem jak destrukcyjna potrafi
być krytyka, która jest źle podana. Jastrz Twoje
sugestie, tak i innych czytelników, zawsze traktuję
poważnie, zawsze przemyślę każde słowo i jestem za
próby pomocy wdzięczna. Tutaj sytuacja była jednak
inna, jeden błąd, jedna literówka, przekreślała w
oczach kilku osoób cały wiersz a także mnie jako
piszącą i o tym w tym wierszu mówiłam. Nie o tym, że
nie chcę krytyki. Jastrz przez te lata nauczyłam się,
nie podchodzić emocjonalnie, przyjmuję uwagi z
rozsądkiem. Pisz Jastrzu zawsze szczerze, jak
odbierasz moje pisanie, mów kiedy widzisz błędy, to
pomaga, tak myślę w ulepszaniu warsztatu. Dziękuję, że
zajrzałeś pod ten tekst, ale należało Ci się
wyjaśnienie, dlaczego taki tekst wtedy powstał.
Moc serdeczności.

Przepraszam. Akurat u Ciebie wielu błędów nie
zauważyłem. Ale jeśli jakiś znalazłem i zwróciłem
uwagę, to nie po to by skarcić, ale po to by pomóc.
Jeśli nie chcesz - nie będę.

Witaj na tej stronie,
zaskoczona przeczytałam, niejako przy okazji ten
tekst.
Jest on dla mnie bogaty w treści, w postaci bardzo
osobistych refleksji.
Żałuję, że mam tak mało czasu...

Pozdrawiam wiosennie A.D 2018.

Moja droga demono, tu na beju nie wielkich poetów,
gdyby tak było, nie byłoby tu mnie :) Każdy z nas
pisze tak, jak potrafi. Jeśli lubisz pisać wiersze to
wstawiaj je i pozwól czytelnikom na ich ocenę,
merytoryczne uwagi mogą tylko pomóc w nabraniu wprawy
przy pisaniu. Trzymam kciuki i serdecznie pozdrawiam
:)

Ewita, nie posiadam klawiatury z polskimi
znakami.Gdybym wprowadzila polskie znaki, znacznie
skomplikowalo by to korzystanie z komputera moim
dzieciom.Dziekuje za twoje uwagi :)

Ładnie piszesz o swojej potrzebie pisania. Właśnie o
to chodzi, żeby ludzie naszego pokroju dawali, to
czego inni nie mają- poezję, myśli. Pięknie, ale
proszę popraw błędy przypisywane naszemu językowi-e,
na ę-l, na ł, wiersz od razu zwiększy czytelników i
punktów.

Ostatniej nocy, stoczylam ze soba walke.
Moje poczucie wlasnej wartosci spadlo prawie do zera.
Pomimo wszystko postanowilam, ze bede pisala dalej.
Pracujac nad poprawnoscia tekstu i nie
tylko...Dziekuje wszystkim za komentarze.

Z pewnością jest tu więcej takich, którzy mogliby
utożsamić się z Twoim wierszem. Przykre to, że nie
wszyscy to potrafią zrozumieć. Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)

Większość z nas pisze nie dla poklasku, a z potrzeby
serca, a uwagi były, są i będą. Nie zawsze złośliwe,
czasem szczere w dobrej wierze.

Jedni w szachy grają długo, ale ciągle kiepsko
(wszystko wiedzą najlepiej i są im potrzebne żadne
porady), drudzy dochodzą do rywalizacji o Mistrzostwo
Europy (jak mój siedmioletni wychowanek, który chłonął
wiedzę jak gąbka). Z każdą czynnością jest podobnie -
z pisaniem również. Dlatego warto przyjmować pomoc, a
tu jest ona często jest bezinteresowna i sensowna.

Pozdrawiam ciepło

Demono, nie możesz się frustrować tym, że ktoś wytyka
Ci błędy. Nawet regulamin mówi, że wiersz z błędami
ortograficznymi będą usuwane. Publikując swoje utwory,
wystawiasz je na widok publiczny, więc musisz się
liczyć także z krytyką. Wybacz, ale ja też zaraz udam
się pod Twój poprzedni wiersz i wskażę Ci kolejne
błędy. Wystarczy edytować wiersz, nanieść poprawki i
będziesz mieć spokój. Piszesz ciekawie, więc nie
rezygnuj.
Pozdrawiam:)

No widzisz i Jacek Z tak samo myśli. Nie poddawaj
się:-) :-)

Każdy ma prawo tu pisać. Jedni są złośliwi, inni
przymykają oko, a jeszcze inni potrafią dobrze
doradzić - jak krzemanka. Jej rady są warte poprawek w
każdym tekście. Więc pisz..... pozdrawiam i miłego
dnia:-)

Demono. Wstaw awatar, obrazek, dzięki któremu będziesz
rozpoznawalna. Wtedy łatwiej Cię znaleźć i w razie
czego pomóc.
Tylko kilka osób będzie Ci przeszkadzać, jeśli
zechcesz pisać.
Znajdziesz też kilka, które chętnie pomogą.
Pozdrówki:)