Bezsens
Zawiesiłam się w beznamiętnej pustce
istnienia,
Wiodącej mnie prosto na ścieżkę
zapomnienia.
Zgubiłam się w mdłych szarościach
codzienności,
Poszukując uparcie w schematach
odmienności.
Zabrakło mi tchu, gdyż duszą mnie te
ramy...
te kajdany społeczeństwa i zakazów
bramy...
Utknęłam w martwym punkcie mojego
jestestwa,
w nieodgadnionym zakątku samotności
królestwa.
Żyję teraz w świecie umarłych aniołów...
Umieram wśród tych co powstali z popiołu...
bo oddychać, to nie znaczy żyć....
Komentarze (3)
Zgadzam się z Panną M. Nie pozwól na to! Nie pozwól,
by bezsens Cię pokonał. Światu jestes potrzebna taka,
jaka Bog ciebie stworzyl, a nie zagubiona, bez
poczucia sensu istnienia.
Nie pozwól byś się zagubiła, byś umarła.
W dzisiejszym świecie trudno być sobą. +
Bardzo mi sie podoba