W Bezświecie
w bezświecie
podróżuję by sięgnąć gwiazd
nic się nie kończy, nic nie zaczyna
nie znajdę nigdy ukojenia
spojrzenia Twojego
obraz mam w pamięci
on mi pozwoli na przetrwanie
wśród pyłu i nicości
na nieśmierć, nieegzystencje
bez szans...
przecież nie można ot tak
zniknąć...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.