Biorn
Powiedziałam wczoraj Chodźmy na spacer
Padał deszcz, cicho szedłeś obok mnie
Potem była gorąca herbata
i twoja głowa na moich kolanach
Dziś rano twoje migdałowe oczy
współczuły mi kiedy płakałam
W domu przywitała mnie cisza.
Twoja obroża na moich kolanach..
Biornowi, malamutowi, który spędził z nami 11 lat i był naszą rodziną.
Komentarze (13)
ufff ciężko coś napisać bo już to zrobiłaś
rewelacyjnie...emocje wyciekają-pozdrawiam
Bardzo ładnie,szczególnie ta "obroża na kolanach".
Pozdrawiam.
Smutno.Pozdrawiam
Bardzo smutno ...biedna psinka tez bardzo przezylam
odchodzenie mojego Erisa...
Ciężko się pozbierać po stracie psiego przyjaciela.
Dlaczego "Chodźmy" napisałaś z dużej?
wyrazy współczucia
Bardzo smutno
Smutne są pożegnania po latach przeżytych razem. Pies
jest wiernym przyjacielem członkiem rodziny.
Pozdrawiam
Zrozumieją to tylko Ci, którzy potrafią kochać
zwierzęta i przeszli tym podobną sytuację. Życiowy
wiersz. Pozdrawiam:)
Najsmutniejsza chwila, gdy musimy rozstać się na
zawsze ze swoim pupilem. Znam to z autopsji.
Pozdrawiam :)
Podpisuję się pod Twoim motto - Im bardziej poznaję
ludzi, tym bardziej kocham psy...
Od urodzenia jestem psiarą, tym bardziej współczuję Ci
z powodu utraty przyjaciela.
Moja Raffa - owczarek francuski - skończyła 10 lat.
Zrezygnowałabym tylko z zaimków " twoje " może tak :
Dziś rano wierne, migdałowe oczy
współczuły mi kiedy płakałam
W domu przywitała mnie cisza.
Została obroża na moich kolanach...
Pozdrawiam ciepło.
Bardzo smutne pożegnanie,bo czworonóg jest jak członek
rodziny:(
Pozdrawiam
Smutne pożegnanie:( Pozdrawiam