Błędy to ja
Mam w ręce kamień
i rzucę nim w Ciebie
pytasz dlaczego?
Odpowiem: Nie wiem
Ktoś gdzieś zawinił
dał ciała zdrowo
teraz już jestem
taką osobą
Błedy to ja
pomyłki także
lubię być tym
co wszystko "zbabrze"
Idę na górę
rozwalę głowę
to zanim spytasz
czemu to zrobię
Nieokreślony
błąd tego chcę
to zanim zdążysz
powstrzymać mnie
Błedy to ja
pomyłki również
co wszystko "zbabrze"
tym kimś być lubię
Gwiazdy nie świecą
zrobiłem spięcie
siedzę na dachu
na księżyc wrzeszczę
zgubiłem pilot
do swego rozumu
i nie wiem czemu
jest tyle tłumu
Błedy to ja
pomyłki owszem
"zbabrałem" wszystko
to co najgorsze
Chodź mamo, tato
chodźcie dziadkowie
jest taka cisza
echo odpowie
To wychowanie
wsadźcie se w tyłek
syn wasz to zlepka
wszystkich pomyłek
Błedy to ja
pomyłki Ajjjjj
nic nie poradzisz
taki już kraj
Dedykuję ją ( piosenkę ) sobie sprzed 10 lat :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.