Bolesność
Cierpienie nie izoluje, bo jednoczy
cierpiących
wspólnym mianownikiem boleści i bolączek
-
nocami nieprzespanymi, strachem gdy włosy
zjeża,
ratunkową nadzieją, bądź ukojeniem
pacierza.
Łączy spazmami trwogi, myślą: świat nie
rozumie...,
bilansem przeszłych miłości, ewidencjami
sumień.
I łączy to spojrzenie - w nim błysk: już
wiem co ważne.
Świat aż w miejscu zastyga - w tych oczach
-
zanim odgadnie.
autor
grusz-ela
Dodano: 2016-09-18 12:35:20
Ten wiersz przeczytano 1543 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (58)
Dziękuję, Nel-ko za pochylenie. :)
czasem cierpienie niestety izoluje...wiersz bardzo
refleksyjny:)
Nawet w całe życie, nie tylko w element :)
Bolesność wpisana w element życia.
Janinko, serdecznie Ci dziękuję za zajrzenie :)
Januszku, odpowiem krótko:
"Wiśta wio! Łatwo powiedzieć". Gdyby łatwo, to wszyscy
bylibyśmy świętymi :)
zupłnie niedawno znalazłem
wiadomości o Alicji Lenczewskiej
m in w:
https://milujciesie.org.pl/radosc-rozsadzajaca-serce.h
tml
I
tekst:
" Ból jest oczyszczający – ból rodzenia się nowego
człowieka w tobie. Nie skończy się w tym życiu nigdy.
Będzie cię obmywał, udoskonalał, uświęcał. Pokochaj
ten ból. Niech się stanie źródłem twojej radości i
twego szczęścia. Świadczy on, że blisko jestem, że
pragnę cię mieć przy Sobie”
więc i ból jest bardzo ważny i potrzebny!
odwrotnie jak chce tego świat [zastygniety]
dlatego napisałem jak napisałem
:)
Ciekawa refleksja i temat ważny :)
Mariat, aby wyrazić co chcialam, jednak jeszcze inne
rozwiązanie - teraz widzę, że jaśniejsze będzie... :)
Za chwilę edytuję.
Pomyślę, Mariat. Dzięki za pochylenie. :)
"Aż świat zastyga w miejscu - w tych oczach -
nim odgadnie."
================
a ja zamiast "Aż..." czytam
Ale świat zastyga w miejscu - w tych oczach -
nim odgadnie.
Januszku, z przecinkiem już zrobiłam porządek - dzięki
za wskazówkę. :)
Oj, Kochani, troszkę tylko mnie nie było, a tu się
działo... Jak ja Wszystkim odpowiem?
Wybaczcie, że tylko zbiorcze podziękowanie złożę za
czytania, komentarze, refleksje i kontry.
W każdym razie cieszę się, że padła kwestia "syty
głodnego nie zrozumie, a zdrowy chorego". Jest coś w
tej "mądrości ludowej" i stanowi ważny aspekt tematu,
który ledwie poruszyłam.
W jednym wierszu nie sposób o wszystkich aspektach.
Kiedyś pisałam już o bólu i otoczeniu wobec niego -
jako uzupełnienie (dla zainteresowanych) pozwolę
sobie, z przekroju moich tworków z ładnych kilku lat
(nasze zdanie ewoluuje, podobnie jak nasz warsztat z
biegiem dni, z biegiem lat):
http://ela-gruszfeld.blogspot.com/2013/01/w-znieczulen
iu.html
http://ela-gruszfeld.blogspot.com/2012/09/dyskopatia.h
tml
http://ela-gruszfeld.blogspot.com/2015/09/primum.html
http://ela-gruszfeld.blogspot.com/2014/10/z-perspektyw
y-gaezi.html
Wszystkim życzę dobrej, spokojnej nocy :)
po "strachem" bez przecinka bo to on zjeża [nie jeż]
i...
nie dowiedziałem się co ważne?
ze świata widaćjestem :(
Ładnie, niebanalnie
a czy ból łączy - pewnie kiedyś się przekonam :o)