Boskie rozkosze
W dzikim szaleństwie duszy opętania
Rozpalę Twe ciało ognistym płomieniem
Bezwstydnym dotykiem przemierze
wzniesienia
Spłynę w doliny namiętnym strumieniem
Nie zwalniając kroku zawładnę zmysłami
Wpół omdlałą pochwycę silnymi ramionami
By oprowadzić po rajskich ziemiach Edenu
Do uszka nucąc w miłosnym uniesieniu:
Jam Twój kochana
Duszą i sercem
Ciałem i grzechem
Jam Twój kochana
Każdym oddechem
Spojrzeniem, westchnieniem
Jam Twój kochana...
Położę Cię wśród drzew sadu zakazanego
I zerwę rozkoszy owoc z tego jedynego
Brnąc po nieskalanej ziemi w dziewiczość
Sprawię że zaznasz nieznane-Boskości
bliskość!
I gdy już będziesz u szczytu spełnienia
Nową falą miłości - ostatnim życia
tchnieniem
Zaleje Twoje serce - byś w końcu pojęła
Iż moja dusza dla Ciebie spłonęła.
Kocham Cię fiołku!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.