Brak miłości trzeba leczyć
Można obniżyć notowania,
utracić względy u sąsiada.
Ale zaprzestać miłowania,
to już się na nic nie przekłada.
Można zapuścić długą brodę,
albo ogolić tak na zero.
Ale miłości wchodzić w szkodę,
to stać się może złą manierą.
Można zaliczyć wszystkie góry,
lub dno najgłębsze gdzieś w jeziorach.
Lecz o miłości gadać bzdury,
to tylko jaźń wytworzy chora.
Można ze smakiem jeść frykasy,
też proponować głodu sesje.
Ale miłości nie być łasy,
to już zakrawa na obsesję.
Można wyczyniać różne rzeczy,
zadziwiać innych poczynaniem.
Lecz brak miłości trzeba leczyć,
i niech to stanie się przesłaniem.
Komentarze (6)
Czytając publikowane tutaj wiersze, sadzę, że wszyscy
są łasi miłości. Ładny wiersz.
wszystko można znieść....tylko nie brak
miłości.......wtedy na pewno trzeba jej szukać......za
wszelką cenę.......by uleczyć serce....
Bardzo ciekawy i dobry wiersz-tylko znaleźć przyczynę
braku miłości,a to całkiem niezła idea wtenczas
leczyć-muszę zapamiętać..powodzenia
Witam. Masz rację, brak miłości trzeba leczyć ... .
Pozdrawiam.
Brak miłości,
konanie serca
w samotności...
Pusta flaszeczka
z uczuciami...
Napełni ją
po brzegi,
jest osłodą
w smutne dni...
Lekarstwo moje,
w sercu ozdobię...
Duszą otulę,
jego pragnienie...
K.T.
Pozdrawiam:)
Niemoc miłowania, złem widok przysłania,
Musisz ją wyleczyć, zanim ci dopiecze.