Brudy
Pod wczesnowiosenny wieczór,
przy bladym świetle
z matrycy laptopa,
nastawia pranie.
Do białych koszul
dorzuca szare myśli.
Może nie zafarbują.
I chciałby jeszcze ogarnąć
swój pokój.
Może nawet powyrzucać
kartony ulotnego szczęścia.
Nie może...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.