Byłeś falą oceanów,piaskiem...
"Kamienie w Twoje okno rzucałam, po nocach, w nadziei, że otworzysz..."
„Byłeś falą oceanów, piaskiem plaż,
dzikością życia.”
Czasem nie jest tak jak chcesz, wciąż
niepewność do odkrycia.
Często błędów popełniasz miliony… Nim
się z tym ockniesz, jesteś
osaczony…
Czegoś możesz żałować, za czymś tęsknić i
śnić.
Ale nie bój się o nic…Bo ja zawsze
będę…Przy Tobie…być…
…I jak Anioł Stróż, osłonię Cię,
przed wrogiem…”
co tu dużo pisać... zły dzień, to i takie klimaty... =( // pozdrawiam :*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.