Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Było tak wczoraj ?

Gdzie siła, kiedy nie ma już zwątpienia?
Jest tylko szmer ciepłej nocy, bo pogodziłem się.
Podałem dłoń. Mimo że ścisnął mnie mocnej...
To w ostatecznym rachunku kocham życie.

Jednak to tylko kwestia czasu, nim któreś z nas
zdradzi, by brać więcej i szybciej zapomnieć.
Ktoś potłukł butelki i wsypał mi to do brzucha.
Teraz sam nie wiem, czy to strach jest , czy szkło.

Jadę na rowerze, a ona czeka po drugiej stronie
drewnianego mostu. Jezu jaki on długi...
I ja jestem tym mostem. Twarz mam dziurawą,
przebitą gwoździami i skręconą do kupy żelazem.

autor

nikt

Dodano: 2008-05-05 23:14:37
Ten wiersz przeczytano 532 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

dream dream

Dziwnie pasuje mi "skręcono do kupy" do twojego
wiersza. Rower jest widać zbyt wolnym pojazdem.

karla karla

chwyta za kark i wykręca brzuch i dobrze...fajnie
napisane podoba mi się

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »