Chcialabym znow byc kolorowa!
Uwierzyłam w Ciebie mimo,
Ze dusza przejrzala Twa dusze na wylot
Zamalowalam Twoje czarne punkty
Kolorowa nicia nadziei
Dzis po latach nic wyplowiala
A na zewnatrz przebijaja czarne plamy
Dzien po dniu odbierasz mi palete barw,
Kolor po kolorze
Czuje, ze plowieje
Jestem szara bez wyrazu
Nawet lzy nie sa juz krystalicznie
czyste
Mimo to wciaz uzywam zasobow
Ktore trzymalam na pozniej
Prosze kochanie,
Pozwol mi byc znowu kolorowa!
autor
wrzesniowa
Dodano: 2008-03-06 15:41:11
Ten wiersz przeczytano 539 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Proszę kochanie, pozwól mi być znowu kolorowa - z
czasem miłośc nie ta jaka była kiedyś. Wiersz smutny,
wyraża tęsknotę za miłością tą prawdziwą. Ładnie
napisany.
Gratuluję, Plus.
Nawet miłość z czasem płowieje... To radość wewnetrzna
nasyca kolory. (szarość odzwierciedla ubóstwo
przeżywania)