CHWILA NIEBYWAŁA
(przed napisaniem wiersza)
Chwila niebywała,
Mucha zamilkła zuchwała.
Przede mną leży nietknięta
Tabula rasa święta,
Niby dziewica omdlała,
Kartka papieru biała.
Czeka na nie do przewidzenia
Owocny akt spełnienia.
Ja onieśmielony,
Z emocjami na dłoni
Szukam księżyca w południe,
Niech choć do mnie mrugnie,
Niech, jak kumpel zagada
I niech się zacznie paralel parada.
Nadzieja mi bezdech słodzi,
Że się coś wreszcie urodzi.
Chwila niebywała,
Mucha zamilkła zuchwała.
Więc biorę pióro do drżącej ręki,
W akcie nieopisanej męki.
Obrazy skrzą się emocjami,
Myśli machają skrzydłami
Metafor i wiem tylko jedno,
Że nie trafiają w samą rzecz, w sedno.
Muzo moja, litości,
Niech spłynie światło mądrości,
Niech trafne słowa szybują do celu,
Na białą kartkę papieru.
Ciągle czystą, niezapisaną,
Jeszcze nie ... zdeflorowaną.
Chwila niebywała,
Mucha zamilkła zuchwała.
Komentarze (4)
Świetna ta chwila niebywała,muzo i dla mnie miej
litości, udzielaj mi mądrości(tak przy okazji może i
mnie obdarzy Twoja muza mądrością),nie masz nic
przeciw?,he,he,pozdrawiam serdecznie...
Nalezy tak zorganizowac zycie, aby kazda chwila
w nim miala swoje znaczenie.
Z kazdej przezytej chwili powinnismy wycisnac
maksimum rozkoszy.
Ciekawy refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam z daleka.
Nalezy tak zorganizowac zycie, aby kazda chwila
w nim miala swoje znaczenie.
Z kazdej przezytej chwili powinnismy wycisnac
maksimum rozkoszy.
Ciekawy refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam z daleka.
Pięknie napisany, dobrze się czyta. Super.