Cichutko
Mówiłem cichutko,
szeptem wyrażałem,
moją wdzięczność krótką.
Bo mało cię znałem.
Mówiłem żarliwie,
gasząc każde słowo.
By miłość tak ckliwie,
ocalić na nowo.
Mówiłem cierpliwie,
bojąc się rozstania.
W nadziei przypływie,
doczekać przetrwania.
mówiłem słowami,
których nie widziałem.
Pragnąłem ustami…
Twych warg nie poznałem.
autor
Grand
Dodano: 2007-03-10 16:26:07
Ten wiersz przeczytano 603 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
ładnie o zauroczeniu i niespełnieniu.