Ciemność
Bo to wszystko ta śmierć
Która poznać żywym się nie da
Tylko zbiera bezlitośnie swe plony
W każdej sekundzie istnienia świata
To właśnie ona moją kochanką
Tą, której czujne oko zawsze spoczywa na
mnie
Kochanką, która gotowa przybyć na me
wezwanie
Bo to wszystko ta ciemność
Która ludzkim oczom dać się nie poznaję
Tylko skrywa tajemnicę śmierci
Nie racząc nawet wyszeptać o drodzę
Która wszystkich co żyją czeka
Ich obecność wzbudza strach
A dotknięcie pozostawia rany
Które nigdy się nie zagoją
To właśnie dzięki nim
Żywi doceniają wartość danego im daru
Komentarze (1)
"Ich obecność wzbudza strach
A dotknięcie pozostawia rany
Które nigdy się nie zagoją
To właśnie dzięki nim
Żywi doceniają wartość danego im daru" - czyżby
chodziło o ŚWIĘTYCH OBCOWANIE?