Ciemny Pokój II
Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu...
siedząc po raz
kolejny
oświadczam iż
nie mam żadnego
pomysłu by żyć
czymkolwiek się
zająć
w tym pokoju
w tym domu
w tym mieście
w tym kraju
gdziekolwiek indziej
też
to ciągle to samo
czy
pomysłem jest
masochistyczne
codzienne wertowanie
zakazanych treści
?
w myślach konsumuję
lubieżnie kobiety
w ciemnym pokoju
rzecz jasna
podniecenie nieugaszone
eureka!
moje cztery struny
w ciemnym pokoju
będą sprawiać
mi radość jeszcze
1500 100 900 dni
cudowny rozrachunek
na poziomie mego intelektu
przepraszam
do Mensy to w prawo?
chyba już
zrozumiałem w pełni
że
nie zmądrzeję
siedząc w
ciemnym pokoju
i myśląc o tym
czego nie będę mieć
i tak
Myślcie, żyjcie, cieszcie się.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.