Cień mojego przyjaciela
O przyjacielu w sinej mgle ukryty.
O przyjacielu w kłamstwie zrodzony.
O przyjacielu o wielu maskach.
Ty ranisz słowem i czynem.
Ty wiele twarzy masz
I każda dla innego człowieka.
Ty jedno mówisz inne czynisz,
Mym upokorzeniem się żywisz.
Dość mam kłamstwa, dość cierpienia.
Dość obłudy, dość mam Ciebie.
Mym własnym mieczem mnie zabiłeś!
Sam go w ręce Ci włożyłem…
Ufałem Ci, choć nie warty byłeś zaufania!
Teraz cierpię w samotności!
Noc mym pocieszycielem.
Me marzenia jedyną podporą!
Gdzie Bóg, gdzie sprawiedliwość?
Gasnę niczym gwiazda.
Nie wieżę w przyjaźń,
Bo dla mnie umarła!
Dla moich ,,przyjaciół”
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.