Codzienność
Człowiek biegnie wciąż do celu pośród ciszy
gęstych fal
mimo dźwięcznych słońc amplitud echo cienie
niesie w dal
rozwarstwiona ta mobilność pełza między
szumem dni
a my nadal tacy sami zwykła ja zwyczajny ty
Miękki fotel nowa plazma spruta pustka
wokół nas
Gdyby nie to człowiek głazem marszczyłby
się z czasem wraz
Komentarze (59)
zwykła ja zwyczajny ty ot codzienność
Dziewczyny - tak się zwrócę frywolnie, można każdą
Waszą podpowiedź zastosować, ale po co? Przecież to
nie zmieni ani joty w wierszu, sens pozostanie ten sam
- samotność jest tym głazem i będzie; nic się nie
zmieni, byłaby być może szybsza, dotkliwsza - a tak -
patrzysz w ekran i nie myślisz o głupotach.
A że dość często wyprowadza ekran z równowagi - to
insza inszość, zawsze musi być jakieś "ale". Kwestia
wyboru mniejszego zła.
Natomiast - z myślnikiem czy bez?
Jakby był, to nie byłoby błędem, jak nie ma - też nie
jest. I raczej poprawniej - jako wiersz
bezinterpunkcyjny.
WN - też dobre brzmienie, ale sądzę że i moje
sformułowanie nie jest błędne. Może Tobie się nie
widzi w mojej wersji zaimek "ta", które często tępię.
Owszem tępię, szczególnie w przypadku gdzie ich w
wierszu jest jak skwarek w kaszy.
Przeczytałam jeszcze kilka razy z zastanawianiem się
czy poprawiać - i stwierdziłam, chyba nie ma potrzeby.
Przecież ten wyraz "wraz" jest wymowny - starzejemy
się wraz z upływem czasu i na to nie ma rady. Zaś
"człowiek głazem" = siedząc nieruchomo jak kamień,
gdyby nie było telewizora, radia, komputera, a tak =
posłucham Ptaka, pośmieję się z demoty...torów,
poczytam głupot na portalach i szare komórki nie
zastygają. Nawet się pokłócę z nimi, a co? Nie wolno
mi?
Wszystko pięknie, prawie cacy,
aż kiedyś, lub wcale zadamy pytanie, szare życie - ot
życie.
:)
Serdecznie pozdrawiam!
Zabawnie o życiu:)
Ps. Może zamiast "rozwarstwiona ta mobilność pełza
między szumem dni"
napisać "tak rozwarstwia się mobilność pełznąc między
szumem dni"?
Jak myślisz?
Podoba się ta codzienność - zwyczajność - a z tym
"wraz" podobne odczucia co al-bo - pozdrawiam :)
uu:)
tak, to czesto spotykana codziennosc,
nie wiem, czy u mnie w tel. zla wersyfikacja,
czytam 8/7 i jest ok.
troche mi zgrzyta inwersja na koncu - z czasem wraz -
ale rozumiem, ze do rymu,
przed /czlowiek/ dalabym myslnik,
jesli dobrze odbieram:)
Mam nadzieję,ze ktoś rozkmini bo dla mnie za
trudny.Pustka spruta,nie marszczący głaz.Czyjaś śmierć
porusza nasze serce?
Bardzo podoba mi się ta Twoja "Codzienność".
... a my nadal tacy sami zwykła ja zwyczajny
ty...-pięknie.
Miłego wieczoru mariat-ku.
Pozdrawiam serdecznie:)))
bardzo dobry przekaz - zwykła codzienność a ubrałaś ją
w piękne wersy:-)
pozdrawiam
To są uroki codzienności.
Bieg do przodu i czasem trochę przyjemności:)
Pozdrawiam
Ważne by pozostać sobą w tym czasem zwariowanym życiu.
Bardzo dobry wiersz. Matafory mniam.
Tak, jak napisał Zenek
Prawdziwa codzienność
Pozdrawiam mariat i dziękuję:-)
Prawdziwa codzienność - dni podobne do siebie "spruta
pustka wokół nas" tak przemija życia czas.
Pozdrawiam Mariat