Codzienność
Człowiek biegnie wciąż do celu pośród ciszy
gęstych fal
mimo dźwięcznych słońc amplitud echo cienie
niesie w dal
rozwarstwiona ta mobilność pełza między
szumem dni
a my nadal tacy sami zwykła ja zwyczajny ty
Miękki fotel nowa plazma spruta pustka
wokół nas
Gdyby nie to człowiek głazem marszczyłby
się z czasem wraz
Komentarze (59)
Mario doceniam Twoje podejście do życia, ciekawie
ujęłaś to w wierszu.
Pozdrawiam :)
Codzienność – życie i sprawy codzienne (zwykłe,
powszechne).
Codziennie taka miałka powtarzalność.
Taka codzienność często nas nudzi dusimy się .
Codzienność jest jaka jest
A co ma robić człowiek któremu szkoła była wrogiem.
Codzienność go nie martwi gdy wystarczy na podstawy
życiowe. Pozdrawiam
ładnie
codzienność nasza i wasza od rana zawsze miło zaprasza
Szczęscie mieszka w Tobie we mnie w otaczjacym na
świecie tylko musimy zwolnić by zauwazyć to i odkryć
ogromny potencjał szczęścia
Pozdrawiam serdecznie i gratuluję pieknej refleksji i
wiersza
Ja też chciała bym widzieć u Ciebie więcej uśmiechu
niż smutku. Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem.
Bardzo smentne i przyziemne zycie, we dwoje, bez
kolorow zycia, chyba ze w "nowej plaznie tv"
Pozdrawiam serdecznie.
Super :) pozdrawiam i głos zostawiam + dziękuje za
wszystko
Dziękuję wszystkim pięknie za poczytanie i za
refleksje.
Molico - absolutnie nie. Tylko u statystycznego
człowieka przychodzi taki czas, że wokół niego zero
działań, zero przepływu tego co się dzieje albo
powinno dziać i wtedy nachodzi to skamiennienie, czeka
nieruchomo niczym głaz i pod tą postacią
systematycznie starzeje się = marszczy się.
Nie sądziłam, że będzie to filozoficzne nie do
rozgryzienia.
Cenić co ma się, nie żądać więcej,
oto recepta jest na szczęście!
Pozdrawiam!
Bardzo sugestywnie podeszłaś do tego tematu?
Mario, w Twoim wydaniu codzienność jest bardzo
realistyczna aczkolwiek tak nie musi być;)
Marysiu dziękuję Ci słonko za tak piękne życzenia
urodzinowe buziaczki bardzo, bardzo serdeczne:)
Pozdrawiam jak zawsze z uśmiechem:)
no tak zwykła codzienność i nawet autorka sprytnie
nadała mu taki rytm- tra tatata, tra tatata. Dobre :)
Ciekawy wiersz dający do rozmyślania nad tajemniczą
naturą człowieka i bogactwem ziemi, w tym zwariowana
polityka totalnych władców w pogoni za fortuną i sławą
co przyśpiesza do zbliżenia końca świata. Temat rzeka.
Pozdrawiam