czarne grudki
z jakąż nabożną celebrą
dotykałam tych grudek
a przesypując między palcami
podziwiałam tętniące w nich życie
zniszczone dłonie nie odstraszały
i do świątyni bez rękawiczek
uparcie szłam musiałam czuć
pieścić dotykiem rozkwitłe pędy
gnana tęsknotą idę w rabaty -
choć odebrano i tę przyjemność -
wciąż pokazuję gdzie wbijać szpadel
i co przesadzić jest pięknie
autor
Celina Ślefarska
Dodano: 2017-05-06 20:35:58
Ten wiersz przeczytano 815 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
(*)
Zabraklo Ciebie Celinko
Piękny wiersz. Cieszę się że radość wraca:)
Ładnie,ciepłopiszesz.Pozdrawiam:)
urodziłam i wychowałam się na wsi, znam to uczucie.
jak najwiecej czasu zycze w ukochanym ogrodzie:)
a dzis milej niedzieli:)
Bardzo ładnie, ciepło.
Dobrej niedzieli życzę.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj Celinko... takie ogrodki przynosza duzo
radosci... ok w tym roku mowisz gdzie maja lopatke
wbic, ale jak juz skoncza to wtedy w spokoju
posiedzisz w tej swiatyni dumania i wsluchasz sie jak
zielen wypuszcza nowe pedy, jak rozkwitaja barwy,
ktore roztanczy zefirek a ptaki rozpoczna koncert.
Masz najlepsze miejsce na widowni, niech rozkwitaja
tez w tobie, zielen i usmiech. Twoj wiersz pomimo
nutki, malenkiej nutki smutku, emanuje cieplem,
spokojem i zapachem, niech zamieszkaja w Tobie. Bardzo
obrazowy wiersz jestem pod jego urokiem. Moc
serdecznosci Celinko.
Sympatyczny wiersz, pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję. Dobrej nocy:)
ale ładnie Celinko:) pozdrawiam serdecznie
Celinko zatrzymałaś :-) pozdrawiam miło :-)
Dzięki za komentarze a Tobie Aniu za korektę:)
ziemia i człowiek to może być powieść ukłony
No i pięknie życzę samych wspaniałych dni w
dziurkowaniu daje satysfakcję nie małą..pozdrawiam
serdecznie.
Co powiesz na "tętniące w nich życie", skoro mowa o
grudkach?