Czas odwrócony
Idę do przodu, lecz jakby się
cofam
Uczucie nicości ogarnia mnie
Życie niesie pustkę, a ja w nią wpadam
Wiem to na pewno, czuję się źle
Nie ma nadziei, brak wyjścia stąd
Nie ma szans powiedzieć nie
Czas odwrócony, zaklęty krąg
Gdzie koniec początkiem znów staje się
Serca umarły, straciły sens
Słowa parzą żywym ogniem
I tylko znów zostaje biec
Bez wiary, bez mocy, na oślep
Za słabi już na to, by poczuć wstyd
Szacunku nie ma, utopił się
W morzach kłamstwa przyszło nam żyć
Boże ja chcę powiedzieć nie! Usłysz
mnie..
Komentarze (1)
Twój wiersz jest piękny...'bez nadziei'
nie ma w nim sławnego: "Nadzieja umiera ostatnia"