Do-...
Dla tych zakochanych bez wzajemności..
W różne strony podajemy nasze
dłonie
W różnych wymiarach mieszkają nasze
myśli
I oczy ku różnej zwracają się stronie
Och, gdzie są ci diabli i czemu tu
przyszli
Gdy na Cię spoglądam, usta moje płoną
Gdy zapach twój czuję, nozdrza moje
koją
Te kwiaty, co rosną za łąką zieloną
I kwitną radośnie..ach, miłością moją
Jak słyszę wciąż głos Twój , serce we mnie
dudni
Jak widzę Twój uśmiech , ból za duszę
chwyta
Gdyż moje uczucia, jak w głębokiej
studni
Są tylko jak echo, bo nikt ich nie wita
Lecz jeśli – o muzo – choć
trochę Cię wzruszę
Niech i Twoje oczy nie boją się wyznać
Że żyć i kochać w samotności nie muszę
Tylko z Tobą cudną, do uczuć się przyznać
Komentarze (2)
Bardzo ładny wiersz jak na debiut, pewnie piszesz od
dawna bo widac że potrafisz, wiersz ma rytm i ładne
rymy...a co do treści to zawsze najtrudniej kochac gdy
miłośc jest nieodwzajemniona...napewno niedługo sie to
zmieni...bądź dobrej myśli
Dlaczego dla tych zakochanych bez wzajemności ?