Czekając
Chciałbym wierzyć, że będzie lepiej...
lecz krzyż złamany spaliłem.
Gdy pogorzelec rozpala pochodnię,
zraniony chwyta za miecz,
czy jest nadzieja?!
Bogowie bawią sie tylko
słabymi marionetkami.
Serce niegdyś radosne teraz dryfuje
Łzy wzruszenia zastapiły potoki żalu
Koniec...nie nadchodzi
autor
tomek rynkiewicz
Dodano: 2009-05-09 20:53:26
Ten wiersz przeczytano 452 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Smutny wiersz, ale za to pięknie poprowadzona myśl.
I musisz wierzyć, że będzie lepiej ...i napisac
bardziej optymistyczny wiersz:)
Ciekawy wiersz, podoba mi się
zastanowiłam się czytając go, podoba mi się jego
wymowa,pozdrawiam :)